Witajcie.
Dziś w Winylowym Orszaku miała miejsce próba nowo powstałego zespołu Ich Ghoule. W skład wchodzi trójka delikatnie lepkich od rozkładu nieumarłych.
Jak pewnie widać, do zdjęć posłużyła mi drewniana szafka, na której położyłam płytę z dioramy. Możliwe, że w przyszłości ją zabuduję, by móc tam eksponować część lalkowego dobytku.
Cechą wyróżniającą owy zespół jest oddzielanie na scenie swoich części ciała, by mogły tańczyć samodzielnie. Mam nadzieję, że widownia się nie zrazi i chociaż ta monsterkowa część będzie pod wrażeniem.
Swoją drogą, męska część grupy, czyli Slow Mo, jest wolny(he he) i szuka swojego nowego miejsca. Winylowy Orszak, wbrew pozorom, pęka w szwach i obecnie trochę się zebrało osobowości, które również są do wzięcia. Zapraszam do zajrzenia na nowa podstronę bloga, gdzie będę zamieszczać lalki, na które przyszedł czas ;)
Pozdrawiam.
Koncerty mogą byc ciekawe...
OdpowiedzUsuńŚwietnie się cała trójka bawiła :D
OdpowiedzUsuńWow, piękne te żeńskie monsterki, chyba sa z czasów kiedy ja już nie monstrkowałam, bo widze takie pierwszy raz, podoba mi się ich subtelna (jak na MH) uroda:)
OdpowiedzUsuńOddzielanie części ciała, aby mogły tańczyć niezależnie - tego w życiu bym nie wymyśliła :))) Super sesja!
OdpowiedzUsuńBŁAGAM o PULCHNĄ ŚLICZNOTKĘ!
OdpowiedzUsuńBŁAGAM o PULCHNĄ ŚLICZNOTKĘ!
BŁAGAM o PULCHNĄ ŚLICZNOTKĘ!
Hihi, rozhulana trójka!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:))